Odtwarzanie Kliknij, aby rozpocząć odtwarzanie Pauza Pauza
Wczytywanie
 
KuPamięci.pl

Halina Zakrzewska - Jastrzębska


* 01.01.1925

 

+ 02.06.2011

Miejsce pochówku: Warszawa, cm. Wojskowy na Powązkach

,

woj. mazowieckie

pokaż wszystkie
wpisy (2)
Licznik odwiedzin strony
10924
Wszystko, co najmilej wspominam z Miodowej ma związek z Panią Adiunkt. Jej promienny uśmiech,ogromna radość życia,młody duch,mądrość życiowa, poczucie humoru, a przy tym wielka klasa i kultura osobista towarzyszyły mi w ciągu dwunastu lat wspólnej pracy. I jakże odmienne jedno z ostatnich spotkań z Panią Adiunkt.Poruszała się już z trudem , ale jeszcze samodzielnie.Żegnając się ze mną powiedziała : " Danusiu, już wszystko przeminęło. Nie wiadomo kiedy."A w Jej oczach pojawiły się łzy. Kochana Pani Adiunkt ! Nie wszystko przeminęło. Z a w s z e będzie Pani w moim sercu, wspomnieniach, pamięci... Przekazuję serdeczne wyrazy współczucia całej Rodzinie Pani Adiunkt.
Zgłoś SPAM
Ciocia Hala, Jakim była człowiekiem - można na to odpowiedzieć jednym słowem - WSPANIAŁYM. Posiadała osobowość, zalety i cechy charakteru w dzisiejszym świecie już niestety coraz rzadziej spotykane. Jej inteligencja, pracowitość, sumienność, uczciwość, kultura osobista z nienagannymi stylem bycia zjednywały Jej wielu przyjaciół i znajomych. Myślę, że oprócz rodziny, przyjaciół i znajomych, cała rzesza Jej wychowanków z Akademii Medycznej w Warszawie może być tego dobrym przykładem. Cioca Hala osobiście mnie zauroczyła, kiedy będąc 6-letnim dzieckiem używającym słów nie zawsze mieszczących się w kanonie zwyczajowo przyjętym za eleganckie, potrafiła błyskotliwie z humorem odpowiedzieć na moje powiedzonka jak nikt przedtem. Riposta Cioci spowodowała u mnie natychmiastowy pełny szacunek i przyjaźń która trwa od ponad 40 lat. Wielkie Serce Cioci było także przy nas w dramatycznych chwilach (kiedy odchodził mój Tata). Będąc przy nas, pokazała nam że nie jesteśmy sami, możemy liczyć na wspaniałą i prawdziwą przyjaźń. Kiedy Ją choroba powoli zabierała, brakowało Jej obecności i konwersacji jakie wspaniale potrafiła prowadzić. Wychowała (wspólnie z Wujkiem Leszkiem) 2 synów - Tadeusza i Piotra, zdając ten życiowy egzamin - celująco, co mogę potwierdzić przyjaźniąc się z Piotrem od wielu lat. Będzie nam Jej brakować - ale non omnis moriar. Ciociu Halu dziękujemy za wszystko. Odpoczywaj w Pokoju. Andrzej z rodziną Wawrów
Zgłoś SPAM
Los sprawił, że stanęłam na Pani drodze, Pani Halinko... Dziękuję Bogu za nasze spotkanie. Wielka szkoda, że takie krótkie. Żegnaj moja księżniczko. Los mi Ciebie dał, a potem okrutnie zabrał. Twoja Grażyna
Zgłoś SPAM
-
Powiadom znajomych
Imię i nazwisko:
Adres e-mail:
-
-
Tadeusz Jastrzębski
03.06.2011